Słyszeliście pewnie o tarczach solidarnościowych, które m.in. obejmują ceny prądu i o tym, ile to byśmy nie płacili, gdyby nie nasz kochany rząd! Ale poza tym rozwiązaniem, jest jeszcze jedno - 10% dla oszczędzających. Uproszczona treść tego rozwiązania głosi: Jeżeli w okresie od 1 października 2022 do 31 grudnia 2023 r. zużycie energii przez gospodarstwo domowe nie będzie większe niż 90% zużycia w analogicznym poprzednim okresie, czyli od 1 października 2021 do 31 grudnia 2022 r., to w kolejnym rachunku za energię (już w 2024 r.) dla tego gospodarstwa naliczony zostanie rabat. Wysokość tego rabatu (opust) będzie wynosiła 10% kosztów energii pobranej z sieci (cena energii + usługa jej dystrybucji) w okresie od 1.10.2022 do 31.12.2023 r. No dobra, niby ok. Ale wprawne oko od razu wychwyci, że coś tu nie gra. Aby załapać się na upust w 2024 roku, to mamy zużyć w okresie 1.10.2022-31.12.2023 10% mniej prądu, niż w okresie 1.10.2021-31.12.2022. Widzicie już haczyk? Jeśli nie, to załóżmy, że miesięcznie zużywaliśmy 100kWh energii elektrycznej. Zatem teraz wystarczy zużywać 90kWh energii miesięcznie, prawda? Otóż nie! Jakim cudem, skoro wszak 100 - 10% × 100 = 90? No to liczymy: październik 2021, listopad, grudzień, i jeszcze styczeń do grudnia 2022 czyli razem 15 miesięcy, tak? No to 15 × 100kWh = 1 500kWh. No tak... A teraz liczymy za kolejny okres już po 90. Czyli październik 2022, listopad, grudzień... Ale moment, moment, przecież te trzy miesiące już zaliczyliśmy, że zużywamy po 100kWh! No i tym sposobem powstaje nam nieco odmienne wyliczenie: 3 × 100kWh + 12 × 90kWh = 1 380kWh. O ile zatem mniej zużyliśmy oszczędzając 10%? 1 - (1 380 ÷ 1 500) = 8%. No jak to? - ktoś zapyta. Może więc oszczędność trzeba było wprowadzić wcześniej? No to próbujmy wcześniej: (3 + 9) × 100 + 3 × 90= 1 470 versus 15 × 90 = 1 350, a z tego 1 - (1 350 ÷ 1 470) = 8,2%. No niby trochę lepiej, ale wciąż daleko do 10%, a przecież zmniejszyliśmy zużycie o 10%! No to ile trzeba oszczędzać, żeby zmniejszyć zużycie o 10%? Przyjmijmy bardziej optymistyczny wariant drugi, czyli oszczędzamy już od października 2022. Można więc całość przedstawić jako: 15r ÷ (12 + 3r) ≤ 90%, gdzie r to nasz szukany współczynnik pierwotnego zużycia (dlatego interesuje na uzyskanie wartości przynajmniej 90% pierwotnego zużycia lub mniejszej). Przekształcając tą nierówność wartość r musi być mniejsza lub równa 0,(87804) (fajny ułamek okresowy), zatem trzeba oszczędzić ok. 12,2% energii elektrycznej! Niby niewiele, ale niech się nie zdziwi ten, który po wielu staraniach wypracuje rachunek ze zużyciem nawet 11% mniejszym, niż na poprzednim, że na żadną bonifikatę z tego tytułu się nie załapie, pomimo wciskania mu, że wystarczyło zużyć 90% tego, co wcześniej się zużywało! I tak jest na każdym kroku w tym państwie! Ludzie też dostawali informacje o wielkich zwrotach z podatku PIT, jakie mieli dostawać dzięki łaskawości (a w rzeczywistości dzięki czujności tych, którzy nie pozwolili na gwałtu rety w środku roku podatkowego zmienić reguł gry), a faktyczny zwrot często był znacznie mniejszy, bo pomniejszany o należne kwoty, jakie powstawały w rozliczeniu wg nowych zasad. Ale to już temat na osobny odcinek. |