BLOG

Subskrybuj kanał blogu

KatalogiWpisAchronologicznyTematycznyPoczytnościPopularnościOcen

Autostradą przez kraj...

czwartek, 26 stycznia 2017
Tematyka: bezpieczeństwo, drogi, katastrofa, kodeks drogowy, mgła, przepisy, ruch drogowy, technika jazdy

W dniu dzisiejszym miało miejsce wydarzenie o dawno nienotowanej skali - wielki karambol na autostradzie A1. A właściwie to dwa. I tylko cud, że nikt nie zginął.

Na kanwie tych wydarzeń, kilka słów, nad którymi - myślę - warto się zastanowić, a dotyczących poruszania się właśnie po tych szczególnych drogach, których jest coraz więcej w naszym kraju. Limit prędkości 140 km/h stawia Polskę w czołówce krajów o najwyższych dopuszczalnych prędkościach. Jednakże, nasze autostrady w dużej mierze niestety są dalekie od europejskich standardów. To sprawia, że poruszanie się po nich wymaga naprawdę myślenia.

Pierwsza rada - jeśli ktoś jedzie z przeciwka i uporczywie używa świateł ostrzegawczych, praktycznie bądź pewnym, że ruch stoi! Świetnie do przekazywania takich ostrzeżeń nadają się samochody ciężarowe. Dzięki, bardzo często wysoko umieszczonym rzędom halogenów, ich światła są widoczne z daleka i nie przeszkadzają w ich dostrzeżeniu barierki czy nawet osłony przeciwolśnieniowe rozdzielające pasy autostrad. Dlatego warto obserwować też ruch z przeciwka i reagować w takiej sytuacji zmniejszeniem prędkości bez względu na warunki. Jest jakiś ważny powód i trzeba być gotowym, że w każdej chwili będzie trzeba hamować!

Rzecz druga, to jazda we mgle czy podczas zmniejszonej przejrzystości powietrza. Doświadczony kierowca mniej więcej jest w stanie określić swoją drogę hamowania. Warto więc jadąc zastanowić się nad sytuacją - wyłania się we mgle słupek pikietażowy. Czy dałbym radę zatrzymać się przed nim, gdybym w tym momencie nacisnął na hamulec? Jeśli nie - jedziemy za szybko! Prędkość musi być dostosowana tak, by być pewnym zatrzymania się w razie wyłonienia się z mgły nieoświetlonej przeszkody stałej! Dlatego te słupki mogą bardzo znacząco pomóc w ocenie sytuacji.

Z jazdą we mgle łączy się jeszcze kwestia używania świateł przeciwmgłowych. Niestety, nasze przepisy są w tej kwestii - w mojej ocenie - złe. Ktoś wymyślił, że tylnego światła przeciwmgłowego nie można używać, jeśli widoczność wynosi 50 metrów lub więcej. Kłopot w tym, że w mieście często i tak jest to dużo, natomiast na takiej autostradzie stanowczo za mało! Uważam, że przy okazji najbliższej zmiany przepisów warto wprowadzić zmiany i w tej kwestii i albo uzależnić możliwość używania omawianego światła od dopuszczalnej prędkości, albo wręcz wprowadzić "ogólnik" w stylu dopuszcza się używanie w sposób, który nie będzie uciążliwy dla innych użytkowników. Nie rozumiem, dlaczego w tak wielu kwestiach Prawo o Ruchu Drogowym posługuje się takimi ogólnikami (bezpieczny odstęp, zawczasu), a tu nagle znalazło się inżynierskie 50 metrów.

Kolejna rzecz, jeśli już zostajemy unieruchomieni na autostradzie czy innej drodze szybkiego ruchu, jak najszybciej opuśćmy pojazd uciekając najpierw za barierki (jeśli są), jak najdalej na pobocze, a następnie do przodu (szczególnie w takiej sytuacji, jaka miała miejsce w dzisiejszym zdarzeniu). Jeśli jest możliwość, załóżmy przy tym kamizelkę (warto ją mieć w kieszeni drzwi, aby nawet wysiadając móc łatwo za nią chwycić). Następnie, jeśli istnieje możliwość bezpiecznego przemieszczenia się wzdłuż drogi w kierunku przeciwnym (z dala od jezdni, za barierkami lubi innymi przeszkodami mogących być ochroną) - weźmy nawet trójkąt od kogoś z przodu karambolu i przejdźmy kilkaset metrów przed koniec karambolu. Jeśli tylko widoczność i warunki pozwalają się zbliżyć - ustawmy trójkąt ten trójkąt przy poboczu - może choć on da do myślenia, że coś się stało i warto zwolnić. Oczywiście następnie nie stoimy przy drodze i nie machamy, tylko oddalamy się! To jest niestety autostrada! Machających nas i tak nikt nie dostrzeże dużo szybciej. Nie ma sensu ryzykować.

Pamiętajmy - to, że daną drogą można poruszać się szybko nie oznacza, że jest to bezpieczne. Bezpieczna prędkość to taka, która pozwoli się zatrzymać w każdej sytuacji. Obserwujmy uważnie otoczenie i "słuchajmy" ostrzeżeń przekazywanych przez innych kierujących. A w razie bezpośredniego zagrożenia, starajmy się przede wszystkim zadbać o własne bezpieczeństwo opuszczając zagrożony obszar, a dopiero później starajmy się zadbać o bezpieczeństwo innych.

Informacje o wpisie
Wpis czytano:196 razy
0,07/dzień
Ocena wpisu:
brak
(Kliknij właściwą gwiazdkę, by oddać głos)

Wróć

Komentarze (0)


Ładowanie komentarzy... Trwa ładowanie komentarzy...

Zobacz inne wpisy

ZobaczOstatnio dodanePodobne

Strona istnieje od 25.01.2001
Ta strona używa plików Cookie.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych a zakresie podanym w Polityce Prywatności.
 
archive To tylko kopia strony wykonana przez robota internetowego! Aby wyświetlić aktualną zawartość przejdź do strony.

Optymalizowane dla przeglądarki Firefox
© Copyright 2001-2024 Dawid Najgiebauer. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ostatnia aktualizacja podstrony: 17.07.2023 19:35
Wszystkie czasy dla strefy czasowej: Europe/Warsaw