sobota, 10 kwietnia 2010 Tematyka: polityka, śmierć |
W związku z niewyobrażalną tragedią, jaka dotknęła Polskę, dziś wyłącznie krótki wpis akcentem politycznym. Choć polityki unikam, to jednak takie wydarzenia, jak dziś, dotykają chyba wszystkich mniej lub bardziej pośrednio. Można było narzekać na prezydenta, można było być pewnym, że w nadciągającej kampanii wyborczejnie ma co startować (notabene, w obecnej sytuacji wybory będą za bodajże 74 dni, czyli 14 dni od objęcia stanowiska Prezydenta przez Marszałka Sejmu i 60 dni do rozpisania nowych wyborów) , lecz z pewnością nie można nie żałować tego, co się wydarzyło. Zresztą nie tylko Prezydentowi Polski, lecz gro czołowych ludzi Rządu należy się choć chwila ciszy, uznania, szacunku. Szkoda, że jak zwykle z pewnością się okaże, że Polak mądry po szkodzie i dla przyszłych ekip ktoś nie tylko wyciągnie wnioski, ale i dokona właściwych czynów. O ironio, czasem wzajemna niechęć może jednak ocalić, w tym m.in. z pewnością premiera, który w innych okolicznościach na taką uroczystość z pewnością leciałby wraz z prezydentem. Ale tego nie wypada dziś roztrząsać. |