Wymiana płyty głównej bez reinstalacji Windows XPCzy wymiana płyty głównej = reinstalacja systemu?
Stara płyta uległa uszkodzeniu. A może okazyjnie dostaliśmy z piwnicy kolegi nieco lepszą płytę główną? Niby ten sam chipset i niewielka różnica w konfiguracji, jednak próba uruchomienia systemu Windows XP lub nowszego kończy się komunikatem "bład podczas odczytu z dysku" zaraz po procedurach startowych BIOSu nowej płyty. Tymczasem, tak naprawdę nie ma żadnego błędu.
Łatwo się o tym przekonać chociażby uruchamiając konsolę odzyskiwania systemu Windows XP uruchamianą z poziomu płyty instalacyjnej. Okazuje się, że bez problemu widzimy zawartość dysku. To właśnie jedno z zabezpieczeń przed kopiowaniem systemu - z jednej strony słuszne, lecz w pewnych sytuacjach uciążliwe.
Co w takim przypadku robić, gdy reinstalacja systemu z logicznego punktu widzenia nie jest niezbędna, a zależy nam na pozostawieniu systemu oraz wymianie płyty?
Nic na szybko
Okazuje się, że ani opcja naprawy MBR (fixmbr) ani sektora rozruchowego (fixboot) z poziomu konsoli odzyskiwania nie przynoszą efektów. Czy problem lezy gdzieś głebiej? Podczas procedury instalacyjnej, program zaproponuje nam naprawę istniejącej wersji systemu. Jednak i ta operacja absolutnie niczego nie zmieni. Co zatem nalezy uczynić?
Jeśli stara płyta główna jest sprawna lub jeżeli tworzylismy kopie zapasowe obrazów partycji - jest pewna szansa.
Najpierw obraz
Jeśli nie posiadamy programu do tworzenia obrazów partycji - w pierwszej kolejności musimy w takowy się zaopatrzyć. Godnym polecenia jest Ghost firmy Symantec (www.symantec.com). Przy jego udziale tworzymy - pracując na starej płycie głównej - obraz partycji systemowej i zapisujemy na innej (najlepiej FAT32) lub innym nośniku. Nie może to być jednak kopia bit w bit całego dysku. Warto też przygotować dyskietkę startową z programem do backapu, która pomoże w przywracaniu pierwotnego stanu partycji.
Instalujemy
Następnie podmieniamy kręgosłup komputera. nie warto od razu podłączać wszystkich urządzeń - wystarczy jedna kość pamięci, procesor, klawiatura i karta graficzna. Dalej, dbamy o to, aby BIOS rozpoczął przeszukiwanie napędów startowych od stacji, w której umieszczamy krążek instalacyjny systemu operacyjnego. Od wersji XP środowiska z Redmond instalator posiada opcję formatowania partycji. Jest to istotna właściwość znacznie ułatwiająca pracę i nie wymagająca posiadania dodatkowych programów. Podczas instalacji należy zwrócić uwagę, aby przejść do procesu ponownej instalacji, nie zaś naprawy znajdującej się kopii na dysku. Kolejnym etapem będzie usunięcie partycji systemowej i stworzenie nowej, a następnie sformatowanie jej. Nie jest tu aż tak istotny wybór systemu plików czy opcje instalacyjne, gdyż podczas przywracania kopii i tak wszystko zostanie nadpisane wraz ze systemem zapisu informacji na dysku (FAT/NTFS).
Tuż po pierwszym restarcie w trakcie procedury instalacyjnej należy ponownie zatroszczyć się o ustawienia BIOSu i zmienić sekwencję napędów bootujących tak, aby w pierwszej kolejności system poszukiwany był na twardym dysku.
Kończymy spokojnie cały proces instalacji. Jeśli wcześniej nie utworzyliśmy dyskietki startowej z programem do odtwarzania zawartości partycji z wcześniej utworzonego obrazu, możemy go teraz zainstalować.
Wracamy na stare śmiecie
Ostatnim krokiem jest przywrócenie zawartości dysku z wcześniej sporządzonego obrazu. W zależności od wybranej metody, albo staramy się o start systemu z przygotowanej dyskietki, lub korzystamy z zainstalowanego programu, potwierdzając nadpisanie partycji systemowej.
Po tej operacji system powinien wystartować już bez problemów. W razie konieczności warto skorzystać z trybu awaryjnego i opróżnić listę menedżera urządzeń. Po uruchomieniu zaskoczyć nas może, że system na nowo wykrywa absolutnie wszystkie urządzenia zainstalowane w komputerze. Operacja może zająć chwilę czasu, lecz nie powinna prowadzić do błędów czy konfliktów. Pamiętajmy, że wszystkie pliki najczęściej znajdą się w katalogu SYSTEM32 i SYSTEM32/DRIVERS katalogu systemu Windows. Nie ma potrzeby szukania dyskietek instalacyjnych urządzeń (wyjątek mogą stanowić nowe urządzenia na płycie głównej). Dopiero teraz najlepiej zainstalować resztę kart i urządzeń na płycie głównej (oczywiście przy wyłączonym komputerze). Po ponownym starcie powinny być wykryte przez system. Warto po przeprowadzeniu wyszukiwania i instalacji nowego sprzętu zaznaczyć w Menedżerze Urządzeń opcję "Widok | Pokaż ukryte urządzenia" a następnie usunąć wszystkie, które powtarzają się na liście, a są wyświetlone z przygaszoną ikonką a także wszystkie takie pozycje z gałęzi "Urządzenia systemowe".
Przedstawione tu rozwiązanie nie jest zalecane, gdyż w pewnych sytuacjach może powodować niestabilności w działaniu systemu lub jego nieznaczne spowolnienie. Wybawia jednak w sytuacji, gdy nie mamy czasu na ponowną instalację i konfigurację setek programów mozolnie dostrajanych do naszych potrzeb przez wiele lat.
Nalezy pamiętać, że nie powinno takiej operacji przeprowadzać się dla płyt głównych opartych o zupełnie różne chipsety!
Gdy coś pójdzie nie tak
Może się zdarzyć, że operacja nie przyniosła pożądanego rezultatu i nie można uruchomić systemu na nowej płycie. Nie należy jednak panikować - wszak kopia zapasowa w dalszym ciągu istnieje. Wystarczy tylko podłączyć starą płytę główną i ponownie odtworzyć partycję ze sporządzonego wcześniej obrazu.
Wszelkie przedstawione uwagi i porady przeznaczone są wyłącznie dla zaawansowanych użytkowników komputera! Za wszelkie szkody wynikłe ze zastosowania się do powyższego artykułu lub niewłaściwe wykonanie operacji, autor nie ponosi odpowiedzialności! |