BLOG

Subskrybuj kanał blogu

KatalogiWpisAchronologicznyTematycznyPoczytnościPopularnościOcen

Technika jazdy - awaryjne hamowanie

sobota, 7 listopada 2015
Tematyka: bezpieczeństwo, motoryzacja, ruch drogowy, technika jazdy

Dzisiejsze samochody posiadają niezwykle skuteczne układy hamulcowe pozwalające na zatrzymanie się nawet z dużych prędkości na odcinku kilkudziesięciu metrów. Praktycznie wszyscy do tego przywykliśmy i trudno sobie wyobrazić sytuację, w której ten mechanizm zawodzi. A jednak nie jest to aż tak niemożliwym...

Przegryzienie przewodów hamulcowych to najczęstsza przyczyna awarii. Na szczęście samochody wyposażone są w dwa niezależne hydrauliczne obiegi co powoduje, że w przypadku przegryzienia czy nawet rozszczelnienia się przewodów na jednym układzie, drugi wciąż hamuje. Układy łączone są na krzyż, więc mamy hamowane jedno przednie i jedno tylne, przeciwne koło. Taka konfiguracja sprawia, że droga hamowania wydłuża się o niewiele ponad 50%.

Co jednak w sytuacji, gdy nagle depczemy w hamulec, a pedał wpada bezwiednie w podłogę nie dając rezultatu? Większość pewnie wpadnie w panikę trzymając nogę dalej na bezużytecznym pedale hamulca. Druga myśl, jaka przychodzi, to użycie mechanicznego hamulca ręcznego. Słowo mechanicznego należy w tym miejscu podkreślić, gdyż absurdalny pomysł z elektronicznymi hamulcami ręcznymi, jakie pojawiły się w niektórych autach, sprawi, że podczas jazdy nie możemy go użyć!

Ale sam hamulec ręczny to zbyt mało! Hamowanie tylnej osi sprawi, że będziemy jechać i jechać, i jechać, a droga hamowania będzie kilkukrotnie dłuższa niż normalnie. Przyda się wspomaganie silnikiem. Tu redukcja musi być bardzo znacząca, ale nie można przesadzić, aby nie zniszczyć skrzyni biegów i silnika zbyt wysokimi obrotami (warto też niezbyt gwałtownie puszczać sprzęgło). Pamiętać trzeba jeszcze, że pierwszego biegu praktycznie nie uda się wbić bez wprowadzenia silnika na odpowiednio duże obroty i rozpędzenie skrzyni biegów przez chwilowe zasprzęglenie.

Jednak i silnik niewiele skróci wciąż koszmarnie długą drogę hamowania. Ponadto używając ręcznego trzeba cały czas bardzo kontrolować tor jazdy, gdyż łatwo wpaść w poślizg i pojechać niekoniecznie tam, gdzie byśmy sobie tego życzyli (pociągną wciąż przyczepne przednie koła). Czasem może zajść potrzeba chwilowego przerwania hamowania ręcznym dla utrzymania toru jazdy.

Można więc zrobić coś innego? Otóż tak! Obronnym może okazać się manewr uważany za efektowny, lub pomagający ustawić auto po dużym poślizgu nadsterownym w kierunku jazdy - Aaltonen. Jednak poza tymi przymiotami, obrót auta o 360 stopni jest bardzo skutecznym manewrem wytracania prędkości! Oczywiście przy suchej nawierzchni będzie niezwykle trudnym do wykonania. Jednak już mokra lub zaśnieżona bez problemy pozwoli na jego wykonanie. Oczywiście wprowadzenie auta w poślizg w taki sposób, by wykonał on pełny obrót (albo nawet dwa przy większych prędkościach), a jednocześnie nie zmienił toru jazdy nie jest łatwe. Jednak nieco ćwiczeń z pewnością pozwoli okiełznać szereg czynności, jakie niezbędne są do jego wykonania.

Aby nie prowokować, nie będę tu opisywał, jak taki manewr wykonać. Warto nauczyć go się w bezpiecznym otoczeniu na zamkniętym torze pod okiem kogoś, kto udzieli wskazówek. Powiem tylko, że nie jest to aż tak trudne, jak mogło by się niektórym wydawać. Natomiast wymaga dobrej koordynacji ruchowej.

A jak wpływa to na drogę hamowania? Otóż auto sunąć przez większość czasu w uślizgu skutecznie wytraca prędkość. W efekcie droga hamowania może być nawet niewiele dłuższa niż 50% względem drogi hamowania z w pełni sprawnymi hamulcami. Dlatego umiejętność wykonania to nie tylko cyrkowa sztuczka do popisania się przed innymi, ale też skuteczna metoda na zatrzymanie pojazdu przy braku podstawowego układu hamulcowego!

Informacje o wpisie
Wpis czytano:86 razy
0,03/dzień
Ocena wpisu:
4,00 (1 oceniających)
(Kliknij właściwą gwiazdkę, by oddać głos)

Wróć

Komentarze (0)


Ładowanie komentarzy... Trwa ładowanie komentarzy...

Zobacz inne wpisy

ZobaczOstatnio dodanePodobne

Strona istnieje od 25.01.2001
Ta strona używa plików Cookie.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych a zakresie podanym w Polityce Prywatności.
 
archive To tylko kopia strony wykonana przez robota internetowego! Aby wyświetlić aktualną zawartość przejdź do strony.

Optymalizowane dla przeglądarki Firefox
© Copyright 2001-2024 Dawid Najgiebauer. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ostatnia aktualizacja podstrony: 17.07.2023 19:35
Wszystkie czasy dla strefy czasowej: Europe/Warsaw