niedziela, 30 września 2012 Tematyka: człowiek, ludzie, miłość, uczucia |
Nie wiem, może to stereotyp, a może trafiłem na jakieś dziwne i nierzeczywiste poglądy, ale zakorzenił się we mnie pogląd, że to kobieta jest bardziej uczuciowa od mężczyzny. To ona pragnie czuć bliskość, najchętniej cały czas by się przytulała, całowała... A facet to taki gruboskórny typ, którego jak się nie pogoni, to sam nie weźmie za rękę. Ale wystarczy niedzielny spacer po parku czy Rynku, by te poglądy mocno zweryfikowała rzeczywistość. Czy to objaw przemian, czy może tylko moje wypaczone spojrzenie? Ale to faceci pragną być bliżej, przymilać się, całować, a kobiety... Wręcz odpychają ich, a mina mówi "dość!". Coraz częściej można spotkać takie, które twierdzą, że nie lubią uścisków, pocałunków; wolą być same gruboskórne, niezależne, niewzruszone i dyrygować zachowaniem innych by zaspokoić własne kaprysy. A może choć dziś warto by to było odwrócić przynajmniej na ten jeden dzień? Choć z drugiej strony takie wymuszone... Tylko nie beczeć później, że stare i nikt nie chce! Albo że wszyscy się odwracają, nie mają czasu i są nieczuli, nie emanują empatią i nie można na nich liczyć. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia, o którym większość i tak nie pamięta! |