BLOG

Subskrybuj kanał blogu

KatalogiWpisAchronologicznyTematycznyPoczytnościPopularnościOcen

Kiedyś nie było Google

czwartek, 12 maja 2011
Tematyka: informatyka, internet, wiedza

Dziś nazwa Google stała się - głównie u nas - synonimem wyszukiwarki internetowej. A jeszcze nie tak dawno nazwa ta była zupełnie nieznana. Wtedy prym wśród wyszukiwarek wiodła ta z WP.PL. Jeśli chodziło o bardziej wyspecjalizowane szukanie pewnych "studenckich wersji" oprogramowania, to prym wiodła Altavista. Dziś wszystko zastępuje jedno Google, które nie tylko znajdzie stronę, pokaże jej podgląd, ranking, dodatkowe informacje, ale nawet dokona obliczeń działań, poda wartości stałych matematycznych czy fizycznych, czy zasugeruje, że chcieliśmy znaleźć zdjęcia a nie strony.

Kiedyś z prostego narzędzia wyszukiwarka dziś wyewoluowała do potężnej maszyny mającej cechy sztucznej inteligencji. Kiedyś konieczne do wyuczenia się zasady tworzenia zapytań stały się dla większości przypadków bezużyteczne, a zapis zapytania w języku naturalnym potrafi dać lepsze wyniki, niż operowanie zaawansowanymi funkcjami. Mało kto potrafi korzystać z cudzysłowów, nawiasów czy operatorów OR i AND w zapytaniach. Że nie wspomnę o NEAR czy precyzowaniu miejsca, gdzie dana fraza ma się znajdować (tak, można szukać tylko w nagłówkach, tylko w treści albo tylko w adresie). Zaawansowana technika, elementy sztucznej inteligencji w algorytmach oraz coraz większa wydajność komputerów sprawiają, że szuka się łatwiej. Ale z drugiej strony ludzie przestają zupełnie myśleć przy wprowadzaniu zapytań. Kiedyś umiejętność wyszukiwania informacji w internecie była sztuką. Dziś każdy sobie poradzi z tym zadaniem.

Kiedyś istniały specjalne portale, katalogi, bądź listy stron polecanych. Ich celem było promowanie stron o szczególnej wartości. Teraz to wyszukiwarki generują bez mała 80-90% wejść na większość stron. Przejęły one rolę katalogów, i choć te ostatnie wciąż istnieją, to korzystają z niej głównie... same wyszukiwarki. Ale tym samym internet stracił na swoim uroku. Zepchnięte zostało wszystko do jednego poziomu i na nowo wyznaczona wartość stron. To spowodowało, że wojna nie toczy się już o wartość strony, lecz o pozycję na liście wyników. Ale czy ktoś jeszcze pamięta stare czasy, czy bez oporów zwyczajnie poddaliśmy się tej ewolucji? Ale ja pamiętam... Kiedyś internet był inny. I strona ta także o tym pamięta w wielu miejscach. Lecz coraz mniej jest w internecie miejsca na sentymenty, a coraz większa konkurencja, która hołduje nowinkom. A my? Jeśli nie ma nas w Google, to prawdopodobnie w ogóle nie istniejemy.

Informacje o wpisie
Wpis czytano:52 razy
0,01/dzień
Ocena wpisu:
6,00 (1 oceniających)
(Kliknij właściwą gwiazdkę, by oddać głos)

Wróć

Komentarze (0)


Ładowanie komentarzy... Trwa ładowanie komentarzy...

Zobacz inne wpisy

ZobaczOstatnio dodanePodobne

Strona istnieje od 25.01.2001
Ta strona używa plików Cookie.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych a zakresie podanym w Polityce Prywatności.
 
archive To tylko kopia strony wykonana przez robota internetowego! Aby wyświetlić aktualną zawartość przejdź do strony.

Optymalizowane dla przeglądarki Firefox
© Copyright 2001-2024 Dawid Najgiebauer. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ostatnia aktualizacja podstrony: 17.07.2023 19:35
Wszystkie czasy dla strefy czasowej: Europe/Warsaw