BLOG

Subskrybuj kanał blogu

KatalogiWpisAchronologicznyTematycznyPoczytnościPopularnościOcen

Ekspertów ci u nas dostatek

wtorek, 13 kwietnia 2010
Tematyka: głupota, ludzie, media, niewiedza, śmierć

No tak, nie tak dawno pisałem o łatwowierności i zabieraniu głosu w sprawach, o których nie ma się zielonego pojęcia. A wydarzenia ostatnich dni, które przeżywa cały świat, sprawiają, że jedni chcą być mądrzejsi od drugich. I oto dzwoni starsza kobieta do radia ze słowami "nie obwiniajcie pilota, ja jestem pewna, że on jest niewinny". Doprawdy, nie rozumiem skąd ludzie nie mający zielonego pojęcia o zawodzie pilota, nie znający szczegółów wydarzeń i nie biorących udział w śledztwie znają już wyniki badań, nad którymi dzień i noc pracuje cały sztab specjalistów? Skąd przekonanie, że ktoś jest winny lub nie, skoro nikt tego nie wie?

Warto podkreślić, że w żadnych mediach nie padły jakiekolwiek osądy co do czyjejkolwiek winy. Ba, nawet strona rosyjska, często stawiana wcześniej jako wróg numer jeden narodu polskiego, jako samolubny i chamski naród, nie powiedziała nic, że pilot jest winny lub nie. Stwierdzone tylko fakty na podstawie relacji osób, że zalecono inne rozwiązanie. Ale nikt nie powiedział, że to było przyczyną. Wszyscy czekają na wyniki śledztwa, które może potrwa i miesiąc. Ale niektórzy widać zachowują się gorzej niż Rosjanie obwiniając jednych, uniewinniając drugich.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zachowanie takie wydaje się być podyktowane wręcz mistycznym kultem wobec osób tragicznie zmarłych. Ileż to złego, ileż narzekania było na prezydenta. A teraz robi się z niego bohatera światowego i tylko patrzeć, jak ktoś zacznie domagać się jego beatyfikacji. Owszem, szacunek się należy. Owszem, prezydent zrobił też parę dobrych kroków w pewnych sprawach. Owszem, zginęli też inni znakomici ludzie. W tym Maria Kaczyńska, którą zawsze uważałem za naprawdę wartościową, inteligentną i wspaniałą osobę. Ale czy aby nie zaczyna to wszystko przybierać znamion zbiorowej histerii, chorego wręcz urządzania przedstawienia, zamiast cichego żalu? Nieuzasadnionego kreowania z tragicznie zmarłych postaci kultu, którzy - brzydko ujmując - ilością wyznawców oddających cześć przebiją Wojtyłę, który - chyba nikt nie zaprzeczy - zrobił zdecydowanie więcej dla świata i zdecydowanie więcej dobrego, niż Lech Kaczyński? A wypowiedzi niektórych osób bardziej przekonują, że ich żal jest na pokaz, że chcą pojawić się w telewizji, niż że przyjechali żałować kogoś, kto był im aż tak bliski sercu.

Gro z tych ludzi nie raz pewnie nie odwiedziło nawet grobu sąsiada, który pożyczył wiertarkę, który pokiwał tylko głową za to, że został zalany, który nie raz uśmiechnął się mówiąc "dzień dobry". A jadą setki kilometrów do człowieka, którego znają tylko z mediów, który być może nawet utrudnił im życie. Szanujmy, żałujmy, wspominajmy dobre strony, uczmy się oddania, uczmy się zaangażowania, cieszmy się z takiego traktowania przez świat, lecz bądźmy też obiektywni i nie kreujmy z kogoś jakiegoś boga tylko dlatego, że zdarzyło mu się zginąć tragicznie... Jak giną dziesiątki ludzi w kraju na drogach, którzy może czasem pożyczyli swojemu sąsiadowi wiertarkę i uśmiechali się, mówiąc "dzień dobry".

Informacje o wpisie
Wpis czytano:191 razy
0,04/dzień
Ocena wpisu:
brak
(Kliknij właściwą gwiazdkę, by oddać głos)

Wróć

Komentarze (0)


Ładowanie komentarzy... Trwa ładowanie komentarzy...

Zobacz inne wpisy

ZobaczOstatnio dodanePodobne

Strona istnieje od 25.01.2001
Ta strona używa plików Cookie.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych a zakresie podanym w Polityce Prywatności.
Reklama  
archive To tylko kopia strony wykonana przez robota internetowego! Aby wyświetlić aktualną zawartość przejdź do strony.

Optymalizowane dla przeglądarki Firefox
© Copyright 2001-2024 Dawid Najgiebauer. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ostatnia aktualizacja podstrony: 17.07.2023 19:35
Wszystkie czasy dla strefy czasowej: Europe/Warsaw